Archiwum 22 marca 2004


mar 22 2004 PADAM
Komentarze: 4

NO I BYŁAM NA TRENINGU, ALE NIEŹLE ZAKRĘCONA- DO TEJ PORY NIE WIEM CO ROBIŁAM, ALE BEQE MIAŁAM NIESAMOWITĄ. JAK WRACAŁM SPOTKAŁAM RADZIA Z BULKIEM.TEN DRUGI TO MÓJ WRÓG, NIE GADAMY ZE SOBĄ OD PARU LATEK-POSZŁO O MOJĄ BYŁĄ PRZYJACIÓŁE, ALE BYŁO MINĘŁO- NIE WARTO DO TEGO WRACAĆ. CZAS JEDNAK KIEDYŚ TAKI NADEJDZIE ŻE I Z BULKIEM 3BA BĘDZI ESOBIE DŁOŃ USCISNĄĆ.NO A RADZIO TO KTO PEWNIE ZPYTACIE???RADZIO TO MÓJ ZIOMEK , BRAWIE JAK BRAT(TYLKO ŻE NIE CHCE MI SWOICH PANIENEK PRZEDSTAWIAĆ),- ZAWSZE MOŻNA Z RADZIEM ZIÓŁKO SPALIĆ, CZASEM WCIAGNĄĆ CO NIECO, ALBO BROWKA WYPIĆ, NO A IMPREZY Z RADZIEM SĄ THE BEST, TRYLKO ZE OSTATNIO JAKOS RAZEM NIE JEŹDZIMY, BRAK CZAU RADZIA.

NO NIC , 3BA IŚĆ FAJECZKE PRZED SNEM SPALIĆ I LULU, BO PRYSZNIC JUŻ BYŁ.

A CO DO PYTANIA TO TAK, JESTEM Z GDYNI - MIASTA SEXU I BIZNESU.

bajerantka : :
mar 22 2004 Piękny początek, denny koniec
Komentarze: 3

tak jest zawsze - poczatek dnia zajebisty - wyspałam sie i wogóle humorek mi dopisywał, na praktykach si, oczywiście zanim tam dojechałam to obgadałam z Angelą cały weekend, a że 152 ma zmienioną trase to czasu na obgadanie weekendu troche więcej.potem praktyki - kazała nam baba mierzyć odległosci pomiędzy poszczególnymi miastami bo kosztorys robiła - miałam zamiar powiedzieć jej co na ten temat myśle ale Angela mnie powstrzymała, i dobrze bo znowu bym sobie problemów narobiła.Potem miałam zamiar dać sygnał Łukaszowi - przypomniec o moim istnieniu, a tu mnie poczta przywitała - no i sie zaczęło.To nic że 1,25 poszło się jebać - liczy sie fakt ze jak on sie do mnie wbije to nagada sie jak cholera no a sam mi tu taki numer wykreca.

Potem fotograf - nienawidze - fotki fatalne, ale wale to - i tak tylko ja je będe oglądać!!!!!Wychodząc od fotografa spotkałam ziomka z dzielni , spoko człowiek no a przy okazji dobry stuff ma i z ceny zawsze zjedzie jak ktoś w potrzebie:)

Potem do domku wróciłam i co - w domku awantura - matka z babką kosa o dom, który qpilismy. Babka nienawidzi mojego ojca i nie chce z nim mieszkać bo stwierdziła że on ją zabije - niezła beka z tego. Dobrze ze on tego nie słyszał bo mogłaby być wielka kosa. Pierdole to, ja mam dosc mieszkania z babką. Starzy z siostrą osobno a ja z babką - zwała!!!!!

Więc wykonałam telefonik do dila - i mówie gramik poprosze - on na to - nie ma problemu, będzie z dostawą do domu.

No a teraz trwam sobie w stanie upojenia trawką:)Błogi stan!!!!!!Na trening przydałoby sie skoczyć ale teraz mi sie nie chce, zobaczymy co z tego wyniknie.

3ba bedzie znajomych w tygodiu poodwiedzać i do jakiegoś pubu sie ustawić.

 

bajerantka : :